kolejny, jakby specjalnie nasłany zeby mącić i warcholić. Nie masz pojęcia o czym piszesz kolego. Smiać się można z ciebie. Do rozpuku.
Banki mogą organizować przetargi na wierzytelności, mogą je też sprzedawać z wolnej ręki. Zazwyczaj przetargi organizuje się na pakiety o wartości powyżej 100 mln zł. Takie właśnie kupuje KISA, to głownie pakiety z PKO BP i PKO SA. Masowe wierzytelności o niskiej jednostkowo wartości, raczej słabo zabezpieczone.
FFI w ubiegłym roku kupiło wierzytelności bankowe w trzech pakietach tylko ze dwóch źródeł: Euro Banku i Santander Banku. Pakiety miały wartość 40,1 mln zł, 37,7 mln zł, 23,4 mln zł i były to wierzytelności profesjonalnie zabezpieczone. Jak nie ma dobrych ofert, to po prostu FFI nie kupuje. Nie prowadzi jałowego biznesu na zasadzie kupowania wierzytelności i uzyskiwania ściagalności na poziomie pokrywania kosztów kupionej wierzytelności.
Tutaj nie chodzi o jakąś mityczną mądrość, ale sprawność i dobrą organizację.