Kredyt Inkaso jest tu rzeczywiście największy. Ale wystarczy sprawdzić zyskownośc obu podmiotów. FFI z 17 mln przychodów zrobił 4.5 mln zysku netto, a KISA z 30 mln przychodów raptem 5.5 mln zysku netto. Można się zastanowic, u kogo pieniądze są zżerane.
Poza tym KISA kupuje wierzytelności bardzo drogo.