Nie miałem wczoraj czasu oglądać cyferniaków ale "seta powinna spoko pasć" ziściło sie z jednym dniem opóźnienia.Dziwi mnie (chociaż własciwie nie) wasza dyskusja o Case Study..bo to nie powód tych wzrostów. Szukacie na siłe
w mikro a tu otwiera sie makro
mysle o współpracy z MON Powtarzam: niedoceniliscie, opchneliscie na koniec roku, i macie ostrego kaca ,ze to jednak był błąd. Stad szukanie powodów wzrostów w case study.Jak zwykle.Widzicie mrówke ,która spaceruje po tył ku słonia ale samego słonia nie zauważacie..