Aplikacje mają to do siebie, że się powoli rozkręcają , potem może być efekt "śnieżnej kuli", gry mają z reguły "okazały" debiut potem sprzedaż sukcesywnie spada. Waźne , że jest apka dla rowerzystów, którą zapewni całoroczne progresywne dochody, (obecnie Brazylia i Indonezja, wiosną Europa będzie z niej korzystać), SKI TRACKER ma sezonowość. Czekamy na kolejne aplikacje. Tutaj 5 mln kapitalizacji jest śmieszną wyceną porównując do spółek nowych technologii.