a ja widze to TAK...
niektórzy wychodzą zeby wejść w PZU zarobić pare % a pózniej wrócić ale robią nerwowe ruchy zamiast spokojnie na fix sprzedać to po marażmie w ciągu dnia dają jak leci a wystarczy poczekać na fix ...
poniedziałek - sytuacja nerwowa na rynku zlecenia na S sie zbierają i ktoś bierze 6 tys PKC cały obrót 8 654 przez cały dzień
wtorek - znowy bezruch nie ma ani popytu ani podaży ale wkońcu ktoś rzuca 2 tys pkc po 6,37 a tam jak zwykle ukryte ustawia sie kolejne zlecenie 3 tys na S widzac co sie dzieje podnosi cene na 6,50 i co?
mija chwila i zlecenie zostaje wciagniete nosem...róznica 23 gr.
jestesmy przy fix mamy 1 tys po 6,51 na S dla sprawdzenia dorzucam 1500 jestem ciekaw co sie wydarzy..zdejmuje je o 16.18..
nizej stoi na 6,40 3 zlecenia drobnych ponad 1 tys..
16.19 jak zdjąłem pojawia sie 2 tys na 6,50 ale widzac ze nikt nie ma ochoty ani zamiaru cos oddac za 6,50 daje 9 szt na 6,51...
oczywiscie ten 1 tys na 6,51 na fix zostaje wciagniety
widze to TAK
wykorzystujac okazje ze drobni chcacych zainwestowac w PZU sprzedaja ktoś biorze ile wlezie i ma czyste rece bez podbijania zbiera tylko jest jeden problem obroty..
ile moze zebrac po 5 tys na sesji ..
a co to jest..
tak sie długo nie pociagnie bo mozna zbierac do konca roku a czas sie KONCZY...
pozdrawiam INWESTORÓW
..