Mam tak samo i podejrzewam, że większość z nas tu obecnych również. Nie wiadomo nawet, czy większe zakupy w ogóle by coś dały bez długotrwałego popytu - mogłoby skończyć się na małym rajdzie w górę i ponownym zejściu do bazy po uzupełnieniu zapasów ;)
Ja nie wierzę w naturalny spadek kursu i myślę, że gdyby było źle to już dawno widzielibyśmy duży rajd w górę, aby coś jeszcze z tego wyciągnąć. Było kilka bardzo dobrych pretekstów, a jednak tego nie wykorzystano. Może dlatego, że byłyby to drobne w porównaniu do tego, co tak na prawdę można będzie tu zarobić, a mogłoby to spowodować za duże zainteresowanie spółką i w konsekwencji popsuć cały plan? Może jestem naiwny, ale na wielu spółkach widziałem już duże wzrosty kursu pod byle pretekstem, a tu mam wrażenie, że jest odwrotnie i dlatego wierzę, że będzie dobrze :)