ja nieźle tu wtopiłem. Były moje pocżatki na giełdzie, marzenia, nowy investor z "amłeryki" i tak jak przedstawiali świetlana przyszłość przed ta firmą hehehe.....,załapałem konkretną górkę, Zacząłem uśredniać wyszło 9000 po 1,88. Teraz to już nawet nie liczę, że kiedyś nawet powłowę odzyskam, z tego co widzę to nie ma najmniejszych szans. Ta firma to jakieś nieporozumienie, to już lepiej, żeby Karen został. Ale już przy takich startach to nie sprzdaje, wszytsko jedno. Pewenie bankructowo tego badziewia to kwestia czasu.
Ale bedę miał konkretną nauczkę na przyszłość.