Kolego, Twoja misja ratowania nas, nieświadomych inwestorów, jest naprawdę godna podziwu. Problem w tym, że Twoje apokaliptyczne wizje kompletnie ignorują matematykę i logikę biznesową tej spółki.
Zanim zaczniesz się zastanawiać nad sensem swojej misji, pozwól, że Ci pomogę:
Zysk kwartalny w 2025 roku nie spadnie, a wręcz przeciwnie – będzie systematycznie rósł kwartał do kwartału. Spadek w 2024 roku był jednorazową, księgową ceną za wprowadzenie systemu, który teraz, w fazie ekspansji, będzie pokazywał coraz lepsze i bardziej stabilne wyniki. Rozumiem jednak, że takie niuanse mogą psuć dobrą, katastroficzną narrację.
Fascynujące. Czy wasza strategia inwestycyjna opiera się na tym, kto głośniej i częściej powtórzy ten sam, pusty slogan? Czekam na jakąkolwiek analizę opartą na liczbach, a nie na okrzykach z waszej bańki!