Logika w twoim wydaniu jest karykaturalna. Próbujesz naganiać na zakup akcji aby podbić kurs do góry a tych, którzy sprzedają nazywasz leszczami. Ty, Marek, Idolek, Zakar, Kr, Qbq, Testie cały czas mówicie, że dobieracie akcje. Marek nawet chciał kupować całe pakiety. Ale te wasze zakupy jakoś nie przekładają się na wzrost kursu. Po prostu jest więcej chętnych do sprzedaży niż zakupu. Prosty mechanizm. A wy nie kupujecie tylko naganiacie na zakup ale ludzie już nie dają się na to nabierać. Widać, że sprzedający, których ty nazywasz leszczami czekają tylko na okazję kiedy kurs idzie do góry i chcą się pozbyć toksycznego papieru. Z drugiej strony nie powinieneś nazywać sprzedających leszczami a raczej dobroczyńcami. Przecież to oni pozwalają ci nabyć akcje po dobrej cenie abyś się wzbogacił jak już zbudujecie tę fabrykę baterii. Razem z Idolkiem powinniście wszystkie akcje skupować i sycić się swoim bogactwem. Te stypendium nad morzem Martwym chyba przebalowałeś.