Nikt nie traktuje tu sytuacji Petrola na poważnie. Wygląda tak jakby nad wykrwawiającym się pacjentem stała grupa gapiów i snuła przypuszczenia, że lada moment rany mu się zasklepią i zerwie się i pobiegnie Maraton bijąc wszelkie poprzednie rekordy. Takie całkowite oderwanie od realizmu.