tylko umówmy się, jak SFD przestałoby się rozwijać w tym momencie to zysk by wzrósł i marża do poziomów KFD. Wtedy by raportowali zysk na poziomie prawie 30 mln. Ale SFD potrzebuje kasy na rozwój, który jest kosztowny w pierwszym etapie działania i to znacznie. Także poza granicami.
KFD siedzi na swoim ogródku w Polsce i siedzi sobie. Jak to mówiał jeden polityk, na dnie morza żyją sobie rurkowce. I żyją sobie :)