Jestem zaskoczony, że leszczyna oddała dobrowolnie po tej cenie, a nie oddali przy wcześniejszym wezwaniu.
Ludziska - po co Wy te akcje kupujecie? Żeby zyskać 10% w kwartał? Śmiech na sali. To nie jest inwestowanie, to leszczowa spekulacja. Przecież w necie jest tyle cytatów i filmów z Warrenem Buffetem, który mówi o co w tym inwestowaniu chodzi.
Ja może też kiedyś byłem leszczem, ale dam Wam radę. Jeśli na dobrze dobranej spółkce można zarobić, powiedzmy 4krotność (takich przykładów mogę Wam podać wiele), to powiedźcie mi - ile musicie mieć udanych transakcji ze stopą zwrotu, niech Wam będzie te 20%, by przebić wspomnianą zyskowność?
Ludziska, naprawdę, myślcie i zacznijcie inwestować, zamiast gonić za tymi groszami, bo to wtedy GPW faktycznie jest kasynem i bananem, ale to tylko i wyłącznie przez Was (i przez to, że tak mało jest na giełdzie poważnych funduszy).