albo cwaniacy liczący na społeczną kasę albo tumany ostatnie.
tak się dzieli akcjonariat saule
ta firma nigdy przenigdy nie miała jakiejkolwiek szansy na produkt.
tj wszystko co oni mieli mógł mieć każdy za jakieś 100 000zł(cenówki z chin w ilości powyżej 1000sztuk)
więc kupowali akcje jedynie:
1. ludzie liczący na uwłaszczenie się na państwowych dotacjach i serio to brak mi prokuratury w ncbir i tych wszystkich instytucjach które pompowały saule
2. osoby o niewielkich zasobach intelektualnych liczące na podpowiedzi inwestycyjne dziennikarzy gazety i tvn
3. osoby wiedzące jak jest naprawdę i chcące ostrzyc kategorię 1 i 2
reasumując nie ma sensu płakać nad stratami którejkolwiek z tych kategorii osób. nieprawdaż?