Ten kryzys ma podłoże emocjonalne, a nie gospodarcze.
Banki są zdrowe, mocno skapitalizowane, gotowe wspierać gospodarki. A banki to krwioobieg każdej gospodarki.
Trump nie może dopuścić w roku wyborczym do bessy lub krachu, nie wygrałby reelekcji. Demokraci też widzą zagrożenia gospodarcze i sami apelują do Trumpa o zdecydowane decyzje. USA kolejny raz pokażą swoje polityczne i gospodarcze przywództwo.
Chiny, Korea i Iran, zdaje się, opanowały wirusa. Przyrost zakażeń jest niewielki.
Niestety, Włochy, Hiszpania, Francja i Niemcy są ciągle pod presją.
link