Tak samo jak ponad 2 tys. lat temu tłuszcza zdjęła odpowiedzialność z Piłata za skazanie Jezusa, tak teraz tłuszcza PAM zdjęła odpowiedzialność z włodarzy Petrola za losy tej spółki, bo wybrali prezesa, który mówił i robił to co chcieli usłyszeć, a nie to co potrzeba. Zerwali współpracę z przedstawicielami strony kazachskiej, zerwali kontakty biznesowe, nie podjęli próby porozumienia / ugody by przejąć dokumentację i liczyli tylko na to, że prokuratura i sądy w zębach im to wszystko przyniosą. Zgroza!!! Pięciu straconych lat już nikt nie odrobi.