Re: Rosja mieknie chce zawieszenia - dzieje sie :)

Ja akurat też siedzę tutaj od kilku lat i pamiętam jak przed wybuchem wojny naganiałeś żeby nie sprzedawać, bo twierdziłeś, że nie ma najmniejszych szans na to, żeby Putin napadł Ukrainę i to po tym jak oficjalnie uznał republiki Donbasu i Ługańska. Tak więc to tyle jeżeli chodzi o twoją zdolność analizowania faktów.

Prezes skupuje regularnie od kilku lat i to raczej nie jest oznaka bliskiego pokoju. Po prostu regularnie zbiera, bo kiedy w końcu zawrą pokój to akcje wystrzelą mocno w górę przy takich fundamentach. Ale twoje sugestie że pokój jest tuż, to są po prostu pobożne życzenia. Jak ktoś się interesuje sytuacją, to wie że tutaj jeszcze przynajmniej parę miesięcy musi upłynąć. No chyba, że Trump da sankcje, ale na razie na to się nie zanosi.

Tak jak pisałem kilkudniowe zwieszenie jest potrzebne ruskim do odbudowy infrastruktury, jak ty na tej podstawie tworzysz jakieś wnioski o końcu wojny na dniach, no to powodzenia.

Wiem, że ludziom ciężko to przyjąć do wiadomości, ale fakty są jakie są - wystarczy przejrzeć memoranda Ukrainy i Rosji. Jedynym wspólnym punktem jest gotowość Ukrainy do rezygnacji z wejścia do NATO. Tak więc droga do końca negocjacji jest bardzo długa.

P.S.
Dla mnie gościu jesteś albo kiepskim inwestorem albo zwykłym naganiaczem - innej opcji nie ma. Już nawet nie wspomnę ile ludzie haajsu stracili jak posłuchali Ciebie i nie sprzedali ich przed wojną. Wtedy były po ok. 50 zł, a można było je brać w dołku nawet po 14 zł, no ale już nie będę złośliwy i uznajmy że taki dłuższy przedział dobierania to było 20 zł.