Mroczny: To jakiś Człowiek Watykanu czy jak... Jak go o rurę zapytałam to czytałes co odpisał?, a jak się nie zgodziłam to mi spadać kazał. Ma poczucie wartości i z plebsem nie gada.. Zaraz będzie mnie pouczał co to sarkazm a co cynizm a co wysublimowany dowcip...Jakoś niezbyt mam ochotę by mnie umoralniał w jakikolwiek sposób On chyba z Człowiekiem Od Rur powinien tylko rozmawiać. Ja zbyt ograniczona jestem na te filozofie. Widac że człowiek ma duzo czasu, ja żyję bardziej tu i teraz. I ciągle pędzę ze wszystkim. Codziennośc to moja rutyna a nie filozofowanie nad kazdym słowem...
Jeszcze chyba buddyzmu w jego wydaniu do końca nie czytałam..
Na Bankierze pisze ze 40%. Ale tu jest kilka osób które mają spore pakiety, więc nie wiem jak to policzysz. Myślę że wiekszość kiedyś powieszonych już oddało. To jakieś leszcze wywalają bo robią przesiadkę na covidy....