Dnia 2011-08-19 o godz. 12:00 ~kleks napisał(a):
> po mojemu umywa ręce i idzie na wojnę
Umyć ręce może od tego co będzie, ale nie od tego co było. Rezygnacja nie zwalnia go z odpowiedzialności za czas w którym był w RN.
Członek RN ponosi odpowiedzialność zgodnie z art. 293 § 1 k.s.h.
Odpowiedzialność cywilnoprawna członków RN za szkodę wyrządzoną spółce ma charakter kontraktowy, oparty na art. 471 i nast. k.c. Oznacza to, że członek RN, który wprawdzie nie narusza przepisów k.s.h., ale jego działanie szkodzi spółce, może być pociągnięty do odpowiedzialności na podstawie art. 293 k.s.h. w zw. z art. 471 i 472 k.c. Członek RN zobowiązany jest prowadzić sprawy spółki z zachowaniem staranności wynikającej z zawodowego charakteru jego działalności. W przypadku braku należytej staranności w nadzorowaniu spółki (oraz w wykonywaniu innych obowiązków członka RN), prowadzącego do powstania szkody po stronie spółki, można przypisać członkowi RN odpowiedzialność za zaistniałą szkodę, podnosząc, że nie wykonał on należycie zobowiązania do starannego wykonywania swoich obowiązków.
Nie można uwolnić się od odpowiedzialności powołując się na działania zgodne z instrukcją ZW, jeżeli działania te były w ogólnej ocenie niestaranne bądź nieprofesjonalne