Przeprowadzenie przymusowej restrukturyzacji oznacza, że umarzane są wszystkie akcje GNB i niektóre zobowiązania finansowe, aby sfinansować lukę kapitałową banku. GNB miał wyemitowanych 1,04 mln akcji i wszystkie zostały umorzone (w czwartek na zamknięciu sesji cały bank – czyli wszystkie walory – był wart 154 mln zł). W praktyce oznacza to, że akcjonariusze zostają z niczym. Dotyczy to także Leszka Czarneckiego, twórcy GNB i dotychczasowego głównego akcjonariusza. Wrocławski biznesmen miał 62,8 proc. walorów GNB. Pozostałe 27,2 proc. akcji było w wolnym obrocie na GPW - posiadający je inwestorzy stracili te papiery.