Do bazy wróci jak będzie 2 zł. Jak ma być 3,20 to musi być dywidenda na co najmniej 30 groszy. Bo jak nie to przywitamy te 2,60 a potem 2,50 zł. A potem się zobaczy kiedy zamkną i rozbiorą doszczętnie jakiś blok węglowy w Tauronie. Kto mieszka w pobliżu to luneta i robić zdjęcia i publikować żeby był dowód że rzeczywiście rozbierają. To potem zaczną się nieśmiałe wzrosty akcji. Same obiecanki już nie będą działać na wyobraźnię jak kiedyś.
Teraz właściwie to opłaca się każdemu zakładowi pracy założyć własną fotovoltaikę, cały wyprodukowany prąd zużyć w bieżącej eksploatacji i ograniczyć pobór prądu z sieci. Firma nie zmarnuje ani jednego KV prądu a dostanie jeszcze dofinansowanie i ulgi podatkowe na instalację. Tauron oczywiście nic na tym nie zyska, natomiast w przyszłości ograniczona będzie klientela na usługi Taurona jako producenta energii. Nie ma sensu wydawać kasę na budowę fotovoltaiki. Potrzebny jest magazyn energii choćby jako elektrownia szczytowo-pompowa gdzieś w terenach podgórskich. Tam niech Tauron coś buduje albo rozbuduje jakąś elektrownie wodną na szczytowo-pompową. To będzie porządna inwestycja a nie jakieś panele dla ozdoby.