Wszystko to jednak odrobinę dziwne, tsg zysk później konsensusu, w sumie nienajgroszy, rośnie, CD projekt rośnie, a pcf jak już się zbiera zawsze na początku sesji to ktoś to późnej zasypuje, kompletnie nie kumam, czyli jak trochę idzie do góry to ktoś schodzi z haka czy co...wiem, wiem, mityczny grubas który uwala żeby zebrać niżej, ale na takich obrotach, przecież to warzywniak, więc dalej nic nie rozumiem, z drugiej strony sprzedawać pcf że strata przy takim rozwoju, też nic nie rozumiem