14,99$ na otwarciu sprzedaży przy obecnym kursie dolara....moze urwać
i to przerzucanie z wora do wora i ladowanie garsciami od leszczyny "za piec dwunasta"...
to nie wiem czy w dniu dzisiejszym jest smieszne czy przykre,,,
przy okazji mala anegdota: w pierwszej mojej pracy dostarczalismy rozwiazanie związane z tzw "bileterka" - kontrola i system sprzedazy. Obslugiwalismy jedną z imprez kwalifikowaną do najwyższej polki w tej konkretnej dyscyplinie sportu (nie wazne co dokladnie). Zdarzył nam się mały fakap, ktory udalo się szybko fixem ogarnąc, ale zaistniale zdrzenie przyczynilo sie do wplyniecia dosc sporej liczby reklamacji (ktore takze musielismy rozpatrywac w ramach umowy).
Koleżanka obslugująca wówczas infolinię zarejestrowala taką sytuację:
dzwonił klient z reklamacją , podał nr transakcji / zamówienia i zapytany przez wspomnianą koleżankę celem weryfikacji o nazwisko słowami " Pańska godość?" zawołał do swojej żony "Kasia, tu pani pyta czy mamy jakąś godność, mamy?"
tak mi się przypomniało patrząc na dzisiejsze transakcje i myśląc o tych co oddaja poniżej 2,4