zaobserwowałem pewną zależność na każdy argument zaczynasz bredzić coś o swoich inwestycjach giełdowych. kup sobię jakąś kieckę i pochwal się koleżankom że to z zysków z inwestycji giełdowych to przynajmniej zostanie ci jakiś majątek trwały w postaci szmaty a tak wszystko wtopisz.
Myślę że dzieli nas bariera lat bo rozmawia się z tobą jak ze studentką z pierwszego roku.