Moja odpowiedź w zaistniałej sytuacji jest prosta. Tak to prawda uważałem, że przez lata firma była wyceniana za nisko. Akcjonariusze, w tym pracownicy, którzy nie oddali akcji za 14-15 zł, kiedy do tego zachęcano, mogli je w tym roku sprzedać powyżej 25 nawet 28. tj. nawet o 100% drożej nie mówiąc o dywidendach. Żadne lokaty i obligacje tego nie dały. Inne akcje - owszem, ale mówimy tu o NEWAGU. Każdy ma swój horyzont inwestowania.
Natomiast nie zmieniam zdania, że wycena NEWAGU na GPW, jak też obroty tymi akcjami są absurdalne i nie odzwierciedlają ani aktualnej sytuacji w firmie ani jej perspektyw. Dlatego należy poważnie rozważyć wyjście z tak wyceniającej naszą firmę bananowej giełdy.
No chyba, że wszyscy profesjonalni analitycy giełdowi wypowiadający się nt. NEWAGU powinni spakować swoje biurka, bo się kompletnie nie znają i swoje wyceny biorą z wpisów PPP na forum Bankiera.
Tymczasem ja stale dokupuję.