Dnia 2024-11-29 o godz. 19:31 ~477 napisał(a):
> Zjazd jak na nartach Małysza....
> Masakra jakaś
tragedia
11.5 mln straty i pożyczka w dolcach na 18.5%
Amerykanie wiedzą jak się urządzić
kupili polską spółkę giełdową za wysoko wyceniony, nierentowny aport i drobne pieniądze
i teraz jadą na mdg jak na łysej kobyle
mdg musi utrzymywać nierentowny i kosztowny w utrzymaniu "aport", czyli firmę cardiolytics (której jest przecież 100% właścicielem): płacić pensje, podatki od nieruchomości, media itd itp: to nie są małe pieniądze i co miesiąc wypływa kasa z mdg do USA
a jeżeli, a to wielkie JEŻELI, pokażą się jakieś szanse na kasę w cardiolytics - bo na razie to ciągle opowieści dziwnej treści, to przypuszczam że koszty w cardiolytics wzrosną, trzeba będzie wielkie inwestycje robić... :)
i kto to sfinansuje? te inwestycje? zgadnijcie? :D
tak, tak, właściciel
albo nagle się okaże że mdg nie ma z czego spłacić pożyczki od biofundu oprocentowanej na 18.5%
a o to łatwo gdy w kwartał traci sie kilkanaście milionów
a zastaw jest na całym majątku, czyli i na cardiolytics
czyli może być tak że szkapa mdg będzie wytrzeszczając oczy z wysiłku utrzymywała cardiolytics przez całe lata, a jak tam szanse na jakiś biznes na vcast się pokażą, to wróci on w części, może dużej, do biofundu jako spłata pożyczki oraz odsetek
wiecie co jest najważniejsze w interesach?
gdy robicie z kimś interes?
uczciwość
jeżeli uważacie ludzi z biofundu za uczciwych i postępujących fair z akcjonariuszami mdg, to jakies tam szanse na zejście z haka są
nie jakieś duże, ale są, powiedzmy 30%
w końcu obiecują że cardiolytics wyjdzie na zero w połowie przyszłego roku
jeżeli za 7 miesięcy usłyszycie, że coś się wydarzyło, nieoczekiwanego rzecz jasna, i jest mały poślizg...
to sprawdźcie czy nie jesteście żabą i czy woda nie jest już gorąca... :)
jeżeli zaś biofund chce jechać na plecach mdg i zasilać się kasą małych akcjonariuszy to jesteście bez żadnych szans, okrągłe zero
i niezależnie jak sprawy się potoczą na płaszczyźnie biznesowej zostaniecie rozjechani niczym walcem
ja osobiście uważam że polscy inwestorzy są dawcami kapitału i niczym więcej
są niczym żołnierze wyznaczeni do mięsnych szturmów...
takie wnioski nasuwa mi przyjrzenie się firmie biofund, co zrobiłem jako akcjonariusz mdg, gdy biofund sie pojawił
po tym moim małym research, przy najbliższej okazji sprzedałem akcje
myślicie że biofund nie może sprzedawać akcji mdg, bo raporty pokazują że wciąż ma ten sam udział w kapitale akcyjnym?
jesteście pewni...?
bo ja nie jestem tego pewien
jeżeli biofund kombinuje coś z akcjami mdg, to jest zainteresowany choćby chwilowym podniesieniem kursu
patrzcie nie na kurs, a na wyniki finansowe
jeżeli kurs wzrośnie bez wyników, to potem spadnie jeszcze niżej niż był przed tym wzrostem
szczerze życzę sukcesów mdg i akcjonariuszom
mam nadzieję że mylę się co do biofundu, oby tak było, czasem jestem zbyt ostrożny
tym długim wpisem chyba zamykam temat mdg, a może i bankiera, bo ai kasuje wszystko jak leci, czas się zatem żegnać i nie tracić czasu na pisanie