Cały czas uparcie potwierdzasz swą kłamliwą naturę. Nigdzie nie namawiałem do kupowania, nie naganiałem więc na wzrosty. Poza posiadaniem jej akcji, zakupionych w publicznej ofercie i kilkukrotnym dokupowaniu na giełdzie, nie mam w żadnym innym sensie nic z nią wspólnego. Kilkakrotnie o tym pisałem. Dlatego twoje uparte oskarżenia mnie o jakieś z nią kontakty i wejście w posiadanie jej akcji po groszowej cenie, jawnie ukazuje twą moralność na poziomie dna. Zawsze zamieszczam zaistniałe fakty zamieszczone w sieci i umożliwiam ich weryfikację przez czytelnika. Natomiast ty uparcie dyskredytujesz spółkę i jej produkt wbrew opiniom specjalistów gamingu, co jest oczywistym naganianiem na sprzedaż akcji, na spadki. Z twojego zaangażowania wnioskuję, że dramatycznie chcesz kupić jak najwięcej i jak najtaniej, z moralnością dna Rowu Mariańskiego.
Co do statystyki to wiem, że potrafi mocno fałszować obraz rzeczywistości. W tym kontekście nie podchodzę poważnie do rzekomego algorytmu, który wiąże liczbę przybyłych komentarzy z liczbą przyrostu sprzedanych kopii. Zbyt prosty ten wzór, który rzekomo musi więc zawierać w sobie psychologiczne preferencje kupujących do zamieszczenia komentarza. To nie brzmi poważnie, gdy logika podpowiada mi, że taki pseudo wzorek może dawać błąd od kilkudziesięciu do kilkuset procent. Ja opieram się wyłącznie na oficjalnych danych, gdy się ukazują.
Pozycja na top liście Steama, to pochodna wielkości produkcji/popularności twórcy (milionów dolarów i euro, które poszły na światowy marketing), specyfiki tematyki produkcji, upływu czasu w którym wychodzą przecież kolejne gry od setek producentów z całego świata, popularności platform gry, itd. Niczym mnie nie szokujesz, bo nie jest dla mnie odkryciem, że Moonlit jest małą firemką na wczesnym etapie rozwoju i na dorobku, że gra jest stosunkowo niskokosztową produkcją, która jest wymagającą antystrzelanką/antyzabijanką, że nie doceniono niskiego poziomu komputerów największej rzeszy światowych graczy pod jej stosunkowo wysokie wymagania sprzętowe, że nie wydano jej również na inne platformy. Przecież kilkakrotnie o tym wszystkim pisałem. O niektórych sprawach pisałem w kontekście zarzutu i cały czas liczę, że zdecydują się ją wypuścić również na inne popularne platformy, bo czytałem w sieci o takich oczekiwaniach. Pisałem o tym. Bzdurność i zła wola twoich wypowiedzi jest szokująca i jakby wskazuje na determinację na poziomie histerii.