oj szymonek, szymonek...
chyba czytaliśmy inne raporty. Sektor OZE w TSG rośnie jak na drożdżach. Na budowę gazociągów nie można patrzeć w perspektywie jednego kwartału. Sam prowadzę spółki prawa handlowego i wiem co to są "przychody przyszłych okresów".
Jeżeli spółka podaje, że ma rozpoczęte budowy o wartości ponad 140 mln i szacuje z tego zyski na ponad 24 mln, a do tego ma portfel zleceń 135 mln, to ja się o część gazową nie martwię. Te liczby będą wychodzić w wynikach za kolejne kwartały. Tym bardziej, że nakłady na gazownictwo wyniosą ponad 20 mld PLN w ciągu 5 najbliższych lat, a spółek budujących gazociagi jest w PL kilka. Gdzie więc trafią te pieniądze?
Jeżeli chodzi o subwencje, to spadek przychodów jest warunkiem tylko w przypadku mikrofirm. Dla spółek produkcyjnych subwencja wynosi 4% przychodów za 2019 pod warunkiem utrzymania skali biznesu i zatrudnienia z dnia 31.12.2019. I z tej skorzystało TSG, bo jest jeszcze wariant 12-36k na jednego zatrudnionego. I nie ma warunku spadku przychodów.
Oczywiście, moja projekcja w gazie była wyższa. Nie myli się ten, kto nic nie robi. Jestem w kontakcie z ir TSG i spokojnie to sobie wyjasnię.
Zachęcam krytyków do przedstawienia własnych szacunków za 2Q... Zobaczymy, czy będzie ktoś odważny...
A teraz czekam spokojnie na wieści o kolejnych wygranych kontraktach spółki. Zwłaszcza na jeden :)