Proponuję wszystkim o nieustabilizowanej psychice i wytrzymałości, sprzedać akcje, pozbyć się gniota i przerzucić na inne badziewia. Mam nadzieję, że wtedy skupujący dziadostwo jakim jest westa pozwolą jej na start do przodu. Sprzedajcie je już w poniedziałek, póki ktoś jeszcze tym jest zainteresowany.
Ja czekam na układ z bankami i pozwolę jej chociaż spróbować się postarać zrobić restrukturyzację. Interesuje mnie cena około piątaka. Srednia zakupu u mnie to 0,37 i spoko. Zawsze powtarzam, że cierpliwość jest dobrą cechą, pośpiech nie zawsze musi być najlepszym rozwiązaniem. Kto postawił kasę zabraną z kupki na chleb ma problem.....