W dłuższym horyzoncie czasowym może być różnie (wybory, Chiny, Grecja). Ale w krótkim horyzoncie (do wyników) można chyba jeszcze zarobić parenaście procent. Potem może spaść w okolice 4 złotych na dłużej. To byłaby dość neutralna wycena z punktu widzenia głównego akcjonariusza, jeśli chce dalej skupować akcje. Mniej to raczej chyba nie powinno spaść biorąc pod uwagę poprawę ogólnej sytuacji spółki. Więc ryzyko kupna przy obecnej cenie co prawda jest ale nie takie znowu duże (można zaryzykować kąpiel z wąsatym krokodylem). Nie bardzo wierzę w przypadku tej spółki w drugi Wawel. To jednak zdecydowanie inna kultura korporacyjna. Dalej wszystko zależy od wąsa.