Z tego co pamiętam prognozy Gallileo zawsze były w miarę trafne. Na pewno nigdy nie przedstawiał nieprawdziwych faktów na forum. Jedyną rzeczą , która wzbudzała czasami mój uśmiech był fakt, że oburzał się gdy jedną akcją dołowano kurs , podczas gdy takie działanie miało miejsce w drugą stronę ( czy też na początku sesji stawiano baton na kupnie i potem ściągano) to zbytnio nie protestował :) No cóż lubimy gdy nasze rośnie a nie spada :) Jednak co musze zaznaczyć kiedy gratulowałem mu wyjścia z inwestycji ( swego maila nieraz publikował na forum ) to kibicował dalszym wzrostom kursu ( co mnie nieżle zaskoczyło) aby pozostali mogli wyjść z inwestycji. Teraz jest tu dosyć drogo i takie realne spojrzenie jest może potrzebne. Za naganiaczy raczej uznałbym różnych Bobów, Romanów i innych, których się to trochę przewinęło i ich prognozy były całkowicie nietrafne. Poczekajmy na prognozy sprzedaży i wtedy zobaczymy kto nagania Obywatel czy też Gallileo :) Pozdro