Jesli by tej operacji nie przeprowadzili, mieliby bardzo mocny odplyw kapitalow z funduszy a to by ich pograzylo.
Przeniesli ryzyko na akcjonariuszy, co wydaje sie zasadnym ruchem tutaj - jesli by tego nie zrobili moglaby sie powtorzyc historia np . z Idea TFI, ktore przez umozenia sie sumarycznie zwinelo (abstrahuje od jakosci aktywow jakie mieli).
Tutaj w najlepszym wypadku dywidende przesuwa sie o rok/poltorej do momentu wykupu obligacji, w najgorszym gdyby GBK nie wykupil obligacji strate biora akcjonariusze.
Tez jestem zdziwiony skala zaangazowania (pomiedzy 4 a 10% aktywow funduszy wg stockwatcha).