Owszem, niejeden się czegoś takiego dopatrzy. Ale to elementarny błąd. Nie ma czegoś takiego jak "potencjalna formacja" głowy i ramion. Formacja staje się ważna dopiero po pełnym ukształtowaniu - czyli po wyraźnym przebiciu linii szyi, najlepiej potwierdzonym obrotami. Inaczej formacji po prostu nie ma.