PZU to obecnie największe zagrożenie dla mniejszościowych, oni nie kupili tych akcji, żeby je kisić, tylko żeby w możliwie szybkim czasie zarobić, i zainwestować w kolejną spółkę. To nie przypadek, że tak dobrali liczbę akcji, żeby być pod progiem 15%, nie dajcie sobie wmówić, że to był przypadek.