Sorki, ale wiek nie ma znaczenia. Wystarczy, że spojrzę na młode pokolenie, które jest wpatrzone w swoich idoli jak w święty obrazek. Ja mam ograniczone zaufanie do jakichkolwiek polityków, bo to co oni mówią to jedno, a co robią to drugie. Więc staram się obserwować i wybierać słusznie. Czy na pewno słusznie? Okaże się niestety za kolejne 4 lata. Takie przytyki, że to tamto pokolenie jest lepsze, czy gorsze jest nie na miejscu. Wszystko zależy od tego w jakich czasach żyjemy. Dla mnie najbardziej interesującym przypadkiem był ten kiedy krewna mieszkająca na Syberii wyjechała do Niemiec. Po roku pojechała w odwiedziny na Sybierę. Po powrocie nagle powiedziała: "Boże, jaka tam bieda". Wcześniej tego nie widziała, bo nie miała skali porównawczej. Wydawało jej sie, że tak wygląda świat jak widziała wcześniej. Ale tak nie jest. Też jestem starym dziadem z lat 60-tych