dodam jeszcze, że cenię Tarnawę , ale tym razem się myli. Złotówka się nie umocni, obu nie spadła do 5 pln. Stan finansów publicznych jest dramatyczny. Każde złe wydarzenie w skali światowej uderzy mocno w pln. Ponad 12 miesięcy temu na forum Parkietu "wywróżyłem" scenariusz dla 2009 (proszę sprawdzić na Barlinku w listopadzie 2008 - na forum Parkietu) , nawet nie doszacowując spadków. Wówczas wywołało to śmiech i niedowierzanie. Radzę byc ostrożny. Druga fala kryzysu jest gwarantowana, ale kiedy? Obstawiam połowę 2010 - może byc poźniej, bo tyle szmalu pompują, że potem się nie pozbieramy. Ponieważ nobliści mają rózne zdania, ja też sobie na nie pozwalam. Jednak uważam, że jedna zasada jest niezmienna - za długi tak czy siak trzeba zapłacić.