Myślałem o tym teraz chwilę i tak. Ktoś kupił akcje w ciągu dnia o wartości okolo 1.1 miliona PLN. Na sam koniec sesji, kiedy kurs wynosił 15,4 wystawił 8000 akcji po kursie 14,65. Wtedy zleciał na 15. Teoria jaka przychodzi mi do głowy, że to celowy zabieg tej samej osoby, aby jutro kupić naprawdę spory pakiet po lepszej cenie. Typowo przed wynikami. Gdyby tak było to jutro byłby wystrzał.
Ale dajcie znać co myślicie.