oj kolego zadajesz trudne i niewygodne pytania
pomijajac aspekt mongolski a skupiajac sie na naszym krajowym mozna wysnuc teorie
ze wszystkie te bolaczki byly znane od dawna ….tylko celowo i umiejetnie skrywane ruch sie zaczal jak szczury zaczely uciekac z zarzadu ale panczyk brnął dalej '' obiecywany Londyn " jest tego przykladem ale przykre jest to ze nawet
rzecznik knf zrobił w trąbe akcjonarjuszy podajac ze caly czas spolka wypełnia list intencyjny
ja sie pytam na jakiej podstawie to stwierdzenie ?????????
oczywiscie kazdy z nas majac taka firme przed podjeciem dilu sprawdzil by taka tarantoge i jej kondycje
tu zarzad wykazał sie wiedza pieciolatka …no chyba ze wszyscy grali do jednej bramki i własnie mecz sie skonczył
pozdrawiam