Nie da się nie zauważyć tego o czym piszesz a mnie zastanawia ostatnio dodatkowo coś innego. Spółką zainteresowałem się w grudniu zeszłego roku. Wtedy też zaczołem kupować. Oczywiście interesował mnie free float i wtedy był on na poziomie 14% z dużym hakiem. Teraz wynosi on ponad 23% z tym że brakujące 9% tak na prawdę też jest w " silnych rękach" akcjonariuszy F1. Ostatnio próbowałem się wgryźć w te 14% bardziej i uświadomiłem sobie że na akcje EKG w ogóle nie było oferty publicznej@! Z tego co zrozumiałem wszystkie akcje znajdujące się w obiegu są z emisji prytwatnych. Co za tym idzie " silne ręce " na tej spółce są zdecydowanie silne także w pozostałych 14%. Uwzględniając to że nie wszystkie osoby powiązane z zarządem i z rady nadzorczej są w tych 77% większościowców i to że zarząd ciągle zbiera, poszły też pakietówki w okolicach przełomu lat - wszystko to sprawia że zadaje sobie 2 pytania.... Czym my właściwie teraz handlujemy? ( akcje serii A na pewno nie, B też nie, na F1 też zapewne sporo przy wcześnie) no i czym nakarmi się drobnica jeśli jeszcze pare umów zostanie podpisanych a chodząca linia w raporcie za q2 pokaże swoją dochodowość....