Zgadza się ale gdy zysk jest w długim terminie a nie kiedy ktoś nakupił makaronu w czasie paniki i nie kupi go więcej do końca roku bo ma zapasy, lub jeszcze dłużej bo się nim przejadł i nie może na niego patrzeć.
Jestem na giełdzie od 29 lat a jeszcze mnie zaskoczyliście taką bezsensowną podbitką.