Nikt nie wątpi w Lee Nobla, ale ci którzy jeszcze wierzą w to, że uczestniczy on w projekcie bardziej niż widz są chyba w mniejszości.
Został dorzucony do zespołu tylko ze względów wizerunkowych.
Zresztą tak samo jak kilka innych kwiatków.
Ale spoko. Ja wierzę tylko w jedno co jest pewne w tym projekcie - w kolejną zmianę terminu prezentacji auta.