nie rozumiesz? to bardzo proste- jest tu taki facet/ lub kobieta:),który siedzi od rana do konca sesji,dzień w dzień, kiedys był "120" ,potem"80" teraz był "50"( robił sobie widełki ok. 7 zł, czyli na s i na k miał zlecenie w tej samej ilości i w tym samym czasie ), i handluje między sobą , czekajac na coś do ustrzelenia. a,że nie ma nic do kupienia, mimo ,ze kurs dołuje ile sie da, to troche się juz zdenerwował . poza tym , chyba ktoś mu wszedł w drogę,wiec pokazuje kto tu 'rządzi":). może się ktoś wystraszy i sprzeda:), bo kupic jest bardzo trudno:) ( nie mówie o kilku akcjach). fundamentalnie spółka jest bardzo mocna,w jej otoczeniu też sie nic specjanego nie stało,więc dołowanie kursu jest sztuczne. pozdrawiam tych,którzy dobieraja:)