Będzie się przeciągać bo Żeleński nie może sobie oddać tyle ziem (bez referendum nie ma opcji). Na razie to nie słyszałem, aby był zaproszony na Alaske. I to będzie pasować Putinowi bo jest bliski przełamania na froncie. Pokrowsk upadnie. Ta obrona na całym froncie walczy już na granicy wytrzymałości zbyt długo, brakuje mięsa armatniego. Posłuchajcie ostatnich analiz Wolski o Wojnie. Zwykle optymista, teraz czarno to widzi.
Opcja z Zapadem i Białorusią to by był krzyż do trumny Ukrainy, ale chyba Łukaszenka tego nie chce i będzie stanowił silny opór. Chyba, że JAKOŚ zostanie przekonany. Na razie tego nie widzę.
Wracając do PGMSA, jesteśmy po silnej korekcie i potencjalny rozejm jest już wliczony w kurs. Raczej napięcie będzie rosło bo Zapad blisko, tego Putin nie odwoła. A wojsko przy granicy NATO to realne zagrożenie. Każde ESPI podniesie kurs, ale co się stanie jeśli do września takiego nie będzie? Może być testowane to 12.5 ponownie choć już trzy razy odbiło i teraz jest potencjał do odbicia.