Kolego, nie żałuj straconych okazji ponieważ wykończysz się psychicznie, nigdy nie wiadomo jak zachowałby się na tej niebywałej okazji, gdybyś ją kupił. Będąc z boku inaczej ocenia się papier. Jestem na giełdzie od początku 2006 roku, więc wiem co mówię.;)
Większość niezarobionej kasy "straciłem" nie dlatego, że nie wszedłem w papier, ale dlatego, że wyszedłem za wcześnie. Ostatni przykład, latem kupowałem BGE od 6 do14 groszy (średnia ok 9 groszy) i opchnąłem ze średnią 72 grosze, teraz dochodzi do2,3 zł...