Dnia 2021-03-04 o godz. 09:32 ~literat napisał(a):
> Żeby być tak do końca uczciwym, to trzeba odnieść się do początku artykułu. Rynek zaczyna powoli wyceniać możliwą inflację a co za tym idzie podwyżkę stóp procentowych. Zauważalne jest to po wzroście rentowności amerykańskich  obligacji i spadkach na rynkach w USA i na zachodzie. Spadają także ceny złota a dolar się zaczyna umacniać. Kiedy następuje wzrost inflacji a banki centralne są zmuszone do podwyżki stóp procentowych zaczynają spadać aktywa napompowane przez dodruk i liberalną politykę monetarną. Do tych aktywów należą nieruchomości. Może ten skok rentowności jest chwilowy, jednak rynek zauważył , że ultraliberalna polityka banków centralnych może się zmienić. Jeśli ktoś ma wątpliwości polecam porównanie historycznych wykresów inflacji oraz stóp procentowych. Pokrywają się one często idealnie .Kiedy gospodarki się otworzą zacznie się cyrkulacja pieniądza a to wróży tylko inflację. Dodruk już mamy tylko brakuje wzrostu cyrkulacji pieniądza. Wtedy może zacząć się naprawdę wielki kryzys . W Polsce mamy skrajnie niekorzystną piramidę demograficzną a zawirowania gospodarcze  po pandemii i odpływ imigrantów spowoduje spadki cen nieruchomości (jeśli nie w złotówce to na pewno w wartości nabywczej polskiej waluty)
wypowiedz "genialna" w swojej niedorzeczności i prymitywnej głupocie przystrojona w powszechnie stosowane w publikacjach sformułowania i slogany , wypowiedz uznawana za typowe blebleble