Jarko, przeczytaj sobie proszę jeszcze raz przytoczony przez kolegę Realnie tekst. Umowy z PAŻP zakończyły się i dały zarobić (nota bene to też były umowy ramowe, bo tak się właśnie robi duże długofalowe umowy), a te zasoby ludzkie się zwolniły. W międzyczasie spółka podpisała nowe, większe umowy, do realizacji których nawet zwolnione już po projekcie PAŻP zasoby są w dalszym ciągu niewystarczające. Dlatego spółka musi rozbudować zespół i zatrudniać dodatkowych specjalistów.
Spółka nie będzie w najbliższym czasie "nagle podpisywać nowych umów", bo już je podpisała i to bardzo duże, z których będzie musiała się wywiązać, a na które nie starcza jej obecnych zasobów kadrowych. I to właśnie z tego powodu pilnie je rozbudowują. Innymi słowy już mają te nowe umowy, i to większe niż byli do tej pory w stanie przerobić.
Prezes i CEO mówili, że na ten podstawowy w działalności spółki cel potrzebne będzie jeszcze ok 500 KPLN a zebrano więcej. Jednocześnie spółka ma spore zapasy, a ostatnio jeszcze je zwiększyła. Zatem środki na bieżące prace rozwojowe Cyrimy są i raczej utrzymanie ciągłości prac nie jest zagrożone. A średnioterminowo najlepszym rozwiązaniem byłaby emisja prywatna, w drugiej kolejności kredyt. Cyrima ma faktycznie potencjał na przyszłość. Wydatki planują z wyprzedzeniem oraz zgromadzili gotówkę, która może się przydać w takiej sytuacji nieoczekiwanej jak nieudana emisja publiczna. Mimo nieudanej emisji, powiedziałbym, że widać dobre zarządzanie.