spoko rozumię realia na giełdzie są nieubłagalne, ale jestem tu nowy i zbieram na razie informacje o niektórych, nikogo nie osądzam aczkolwiek już o paru nickach na tych forach mam już wyrobione zdanie ( o inwestorze na razie nic nie mogę powiedzieć może za rok) cierpliwy jestem hihi. Nie znoszę natomiast durnowatego gadania "musisz kupić akcje bo jutro będą wzrosty" albo "sprzedawaj bo jutro leci na łeb na szyję" sam inwestuję kierując sie trochę instynktem i informacjami ogólnymi, jeżeli już posiłkuje się czyimiś radami to raczej są to rady poparte jakimiś konkretnymi argumentami. Pozdrowionka