Uuuuuuuu kolego, Kowal by to określił inaczej. Nie jest to manipulujący tylko zbierający, aktywizujący oddawaczy z ubranej ulicy, tuż przed odjazdem pociągu, z końcowego peronu dworca przed remontem. O ile tory nie są nasmarowane szarym mydłem przez ubieraczy, synków i wujków, pociąg może mieć już tuż po starcie taki odjazd, że nawet Maxia może wyrwać z butów ;-)))