Byłoby miło jakby to oznaczało, że nowy podmiot wchodzi do spółki i ją przejmuje od naszego tuza biznesu. W sumie, ktoś akcje kupił od żony prezesa, może to jedna i ta sama osoba.
No i też dosyć dziwnie przesunęli raporty od razu o trzy miesiące, zwykle mamili nimi co miesiąc, a jak coś się zmienia to znaczy że może coś się dzieje i spółka przechodzi restrukturyzację. Zmiana prezesa na pewno dobrze zrobiłaby wizerunkowi spółki, bo z naszym obecnym po odwieszeniu kurs zleci na łeb na szyję.