Firma rodzinna jest najlepsza, inni właściciele wywożą kasę do Niemiec. W Biedronce jest dużo produktów seko i wszystko jest jedzone przez Ukraińców. Koszty połowu śledzi są dosyć duże. Więc zaopatrzenie kuleje, lecz przy umocnieniu złotówki liczy się krajowa sprzedaż.