wy wiecie co przeczytacie a ja mieszkam koło Krosna i wiem co się dzieje w zakładzie z pierwszej ręki. Załoga rozpuszczona na cztery wiatry, już jest za późno na ratunek dla zakładu.
Przyjdą nowi prezesi wezmą kolejne pensje i narobią jeszcze większych długów, czym krócej ta agonia będzie trwała tym lepiej dla mieszkańców miasta i byłych pracowników.